W klasie 3A SP już zapachniało ostatkami! Dzieci z całym zaangażowaniem zagniatały ciasto, wałkowały i w końcu wykrawały faworki. Smażenie należało już do wychowawczyni, potem tylko posypanie cukrem pudrem i można było się zajadać!
A faworków było zrobionych całkiem sporo! Pyszota!
1 of 28